Zacytuję księdza z kursu liturgicznego w Bydgoszczy:
"Podczas homilii nie robi się zdjęć bo to rozprasza. Celebrans to też człowiek i musi się skupić"

Wydaje mi się, ze jeśli zachowujemy umiar jest wszystko OK.
Spotkałem się z interpretacją jednego z księży że wszystkie obostrzenia zaczęły się wraz z popularnością kamerzystów. Oni potrafili wolno przechadzać się po kościele, świecąc halogenem po oczach...
Najważniejsze to uszanować Liturgię.