Dla mnie prośba o udział w "aukcji prywatnej" kończyła się taką umową "mailową" ze sprzedającym, że ja przelewam kwotę podaną w "Kup teraz" + koszty przesyłki a on po otrzymaniu pieniędzy czuje się zobowiązany do przesłania mi towaru. Allegro nic o tym nie wie. Na czym polega moja "wygoda" takiej transakcji to nie wiem. Komfort psychiczny po przelaniu pieniędzy na konto podane w mailu bez żadnych dowodów transakcji też jest taki sobie. Tak było za każdym razem z różnymi sprzedającymi. Jak sobie popatrzeć na Allegro to zakup C 10-22 na innej aukcji niż prywatna to unikat.