Ja też tęsknię do analoga.
Zwłaszcza że kwestia ostrości - nieostrości, FF/BF itd. pozbawiła
mnie 40 % zdrowia psychicznego, a Zenitem po prostu robiłem
zdjęcia.
No więc trzeba odgrzebać Zenita. Chociaż to ciężki bydlak jest, stary Trip 35 jest najlepszy :-)
Aparaty cyfrowe C/O i analogowe F/O/P/E/F/Z. Dokładniej -tutaj-