A mnie się marzy lustrzanka z małą rozmiarowo matrycą(o rozdzielczości, powiedzmy 6Mpix), stałym obiektywem (bez możliwości wymiany) o zakresie ogniskowych będących odpowiednikiem 28-336 mm dla formatu 35mm, z minimalną przesłoną 2,8 dla całości zakresu ogniskowych oraz stabilizatorem obrazu.

Owszem, nie jest to sprzęt dla profesjonalistów, ale zadowoliłby amatorów.
Sam mam 350D i czasem irytuje mnie to, że za szkiełko z takim światłem trzeba wydać trochę pieniędzy, a posiadacze kompaktów mają to "w pakiecie" (chociażby topowy Lumix Panasonica).

Tak, tak. Już słyszę, że szumy i tak dalej...
A komu to przeszkadza, gdy zamawia odbitki 10*15, od czasu do czasu 15*21?

Tak. Wiem też, że są takie obiektywy jak Sigma 18-200. Ale również swoje kosztują i to swiatło... 3,5-6,3... W plenerze fajnie, ale w ciemnych uliczkach lub w kościele... Albo ISO 1600 albo Tamronik lub Sigma...