Dziękuję bardzo za podpowiedzi.
Uściślę bardziej co mną kierowało przy drugim zestawie.
24-105 miał być obiektywem takim uniwersalnym na spacery itp, często jeżdżę nad morze dlatego bałam się "pyłków". 85 poradziłam sobie na meczu bo robię zdjęcia z linii, zresztą to mecze dzieci, więc myślałam że 105 wystarczy.
Co do szerokiego kąta to ze swoją 50 myślałam , że dostanę nerwicy.
Brałam ją na imprezy typu, studniówka, bal karnawałowy itp Do furii doprowadzali mnie ludzie wchodzący przed obiektyw.
Ja musiałam mieć zachowaną odległość.
Robiąc zdjęcia w domu musiałam wychodzić na przedpokój, a rodzina mocno "ściskać" .
Co do światła obiektywu mam w obu 1,8 więc nie wiem jak się sprawuje szkło ciemniejsze.
85/1,8 kupowałam do zdjęć na hali, ogólnie sprawdził się ale myślę jeszcze o
zakupie w przyszłości 50/1,4 bo na szkolnych halach to i 1,8 często mało.
Na 70-200/2,8 miałam ochotę ale cena i waga są za duże.
O zmianie korpusu pewnie długo nie będę myśleć, fotografowanie to dla mnie zabawa, no chyba że będę obrzydliwie bogata.
Kupując pierwszą lustrzankę, człowiek nie wie w co się pcha.
Nie dosyć , że trzeba cały czas się uczyć, szukać pieniędzy na nowe dodatki,
to jeszcze ten wybór jest taki "skomplikowany"
Na koniec dodam, że na obiektywy mam odłożone ok 5 tys. i kupować muszę wysyłkowo.