A ja dawno temu miałem przygodę z PQI po kupnie Minolty A1 pobiegłem do sklepu gdzie polecono mi kartę tej właśnie firmy, prosto ze sklepu wybrałem się do zoo wypróbować nowe nabytki, lecz niestety do domu wróciłem bez zdjęć. Karta padła pod sam koniec wycieczki, kiedy chciałem ją dopełnić jeszcze jednym zdjęciem. Karty w sklepie nie odratowano, wymieniłem na Kingstona. A obecnie używam tylko i wyłącznie SanDisków kupowanych w wymienionym tu sklepie na Nowym Świecie.