Zamieszczone przez kieplinek popieram brak sensu rozmowy o gustach... a teledyski robione tą metodą to też durnota? To dyskutujemy, czy nie? Nigdzie nie czepiałem się metody (cóż, stara dobra stopklatka), lecz treści tego "filmu" a właściwie braku takowej. de gustibus... i EOT
Zasady na forum