Zauwazacie jedynie techniczne szczegoly... ale nie poczuliscie glebi przekazu... widac tu droge czlowieka "zmeczonego" spotkaniem z kolegami i jakze smacznym winem owocowym, sugeruja to wlasnie krzywizna drogi, jak i przebarwienia z silnymi kontrastami, ze swiat sie chwieje, ale jakze piekny i kolorowy jest... tylko czemu tak daleko do domu... nie targaja Wami zadne uczucia? Nie wracaliscie nigdy tak?