Witam,
Widze ze Canon odwala fuszerke z tymi obiektywami, w G7 mialem taki sam problem, najpierw paprochy w obiektywie potem na matrycy - wizyta w serwisie Canona (w Niemczech) i... chcieli mnie skasowac cos kolo 200 euro! i to w ramach gwarancji bo stwierdzili, ze to z mojej winy. Wiec pogrzebalem w sieci i znalazlem troche info, postraszylem niemiecki serwis skarga w centrali Canona i zrobili to w koncu w ramach gwarancji...
Ciekawe jest to, ze w G6 nigdy nie mialem zadnych problemow z paprochami w obiektywie czy na matrycy, chyba ktos jakies "lean manufacturing" zastosowal w G7 wzwyz...