sam nie wiem czy sprawe nalezy wogule traktowac poważnie, ale zapytam.
Jest sobie zestaw 400D + Grip + 28-135 IS USM. kiedy aparat leży to obiektyw go przeważa i opiera sie koncem obiektywu o podłoże. opiera się tą ruchomą częścią która się wysuwa. powoduje to minimalne odginanie się jej do góry. Pewnie to normalne i jakis Japończyk wziął to kiedys pod uwagę projektując sprzęt, ale jednak - czy to nie wpływa niekożystnie jakoś na optyke? a teraz już kończe te dziwne pytania i uciekam cieszyć się fajnymni fotkami