Czy orientujecie się jaki obiektyw byłby zastępczy do horrendalnie drogiego 24-105mm?
Zastanawiałam się nad kupnem 28-135mm ale 4mm w różnicy szerokiego kąta są nieznośne... A może tylko przesadzam?
Czy orientujecie się jaki obiektyw byłby zastępczy do horrendalnie drogiego 24-105mm?
Zastanawiałam się nad kupnem 28-135mm ale 4mm w różnicy szerokiego kąta są nieznośne... A może tylko przesadzam?
Canon EOS 30D, 50mm 1.8 II, Canon 85mm 1.8, Tamron 17-50 2.8 i sporo chęci.
galeria
z doswiadczenia wiem, ze nawet 24mm to tylko NAMIASTKA szerokiego kata przy cropie, a po przesledzeniu wielu watkow na CB podpowiem (poprawcie mnie jesli zle wnioskuje), ze jesli chcesz cos taniego i szerokiego to Tamron 17-50/2.8. Kupowanie szkla konczacego sie w okolicach 130mm nie ma sensu (sam gdybym nie chcial 10-22 to teraz bym pewnie kupil tego tamiego i jakies 70-200 >> czlowiek uczy sie na bledach :/ ) poniewaz wczesniej czy pozniej dokupisz jakies tele 70-200/300mm
Zestaw na ciężkie czasy: 3 puszki z konserwą - w tym jedna przeterminowana, 6 słoików z ogórkami, 4 latarki i krótkofalówki.
Kup sobie 24-85 canona. Stary obiektyw i mało „efektowny wizualnie” ale bardzo dobrze sobie radzi z 30D. jest tani bo za 600 zł go kupisz. Używam i jestem zadowolony. 24 na krótkim końcu to może nie za szeroko, ale uwierz, że wystarczy. Zawsze możesz ratować się kitem. Piszę to z własnego doświadczenia.
W 28-135 nie wchodziłbym, 24-85 jest rozsądnym, w miarę tanim rozwiązaniem.
7D l EOS 30 Date l sure shot WP-1 l 40/2.8 l SPEEDLITE 580EXll l MAMIYA RB67 + SEKOR 90/3.8
http://piotrplyszewski.pl/
Ja tak jak przedmówcy - 24-85/3.5-4.5.
Miałem, i był spoko.
Nex :cool:
Pozdrawiam,
Jurek.
tylko przy 85mm trzeba przymknac do f8, zeby uzyskac zadowalajacy efekt. MZ szerokosci nigdy za wiele. Z poczatku 24mm moze wydawac sie wystarczajace, ale po pewnym czasie jest to za malo. Kupujac T17-50 mamy uzyteczne szklo w kazdym zakresie (nawet przy f2.8). Skoro melka ma checi to dlaczego ja zniechecac? Kiedys na 90% kupi tele i 85/1.8chyba ze zabawa w fotografie sie znudzi...
Zestaw na ciężkie czasy: 3 puszki z konserwą - w tym jedna przeterminowana, 6 słoików z ogórkami, 4 latarki i krótkofalówki.
Jak poprzednicy: 24-85/3.5-4.5 USM. Mam, polecam :-)
Mały, lekki, przyzwoity, brak tylko stabilizacji.
Nie zgodzę się, wszystko zależy do czego nam to potrzebne. Właśnie nabyłem 24-105 i bardzo się dziwię, że nie zrobiłem tego wcześniej. Ogromna wygoda. Do reporterki nie wyobrażam sobie lepszego szkła, a do gonienia mojej ponad rocznej córy - tym bardziej. Dodatkowo powiem, ponieważ dłuuugo bawiłem się EF 24-70mm f/2.8L USM, że to tragicznie ciężki słoik, więc dla mnie odpada, a w 24-105 IS działa po prostu bajecznie. Wreszcie będzie można focić uroczystości przy klubowym czy kościelnym świetle bez oszpecania go fleszem. Co do tammiego - to jest ok, ale 50 często wydawało się za krótko i często po przełożeniu na 70-200 okazała się że to musztarda po obiedzie. Teraz poczekam i zobaczę ile razy sięgnę po tamrona, jeśli za rzadko - to go sprzedam.
Podsumowując - polecam wygodę przedziału 24-105.
Wszystko ok, tylko w poście chodzi o coś zastępczego. Nie mogłem powstrzymać się przed skomentowaniem „…oszpecania go fleszem” . Lampa ma pomóc a nie oszpecać. Tylko nieumiejętnie użyta oszpeci.