Co do tego tekstu "w państwie prawa" - zgadzam się w 100%. Ale... może jakieś przykłady? Którye to państwa są "państwami prawa". O ile wiem to w USA oskarżenie o gwałt kończy karierę, nawet gdy udowodni się niewinność. Coś podobnie jest w Niemczech i Francji. W Holandii na przykład można iść siedzieć z oskarżenia dziecka o cokolwiek. Ale to pewnie nie są "państwa prawa".
Czy chodziło Ci o jakąś kategorię ideologiczną, czy też o jakięś konkretne państwo. Bo jeśli dotyczy to Polski, to jakoś tak dziwnie się składa, że wszystkie oskarżenia medialne się sprawdzają. Czy to o molestowania, czy to o przekręty, zdrady i wiele wiele innych.
A tak całkiem na marginesie dodając, to kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi :-(