Dawno się tak nie uśmiałem,Wybaczcie mi familiarnośc,Ty vitez też.Mam dzis sześdziesiąt lat,Zacząłem pstrykać zanim poszedłem do szkoły"PODSTAWOWEJ"osobliwiej oczekuwiej życzeń Bardz0o Was wszystkkich proszę A
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dawno się tak nie uśmiałem,Wybaczcie mi familiarnośc,Ty vitez też.Mam dzis sześdziesiąt lat,Zacząłem pstrykać zanim poszedłem do szkoły"PODSTAWOWEJ"osobliwiej oczekuje życzeń Bardz0o Was wszystkkich proszę .Jestem sam.Siedzę przed tym głupim ekranem.tak,tak,wszysttko Mi sie udało,tak tak mam elki aparaty, tak ,tak, proszę przyślijcie mi życzenia żebym nie był taki potwornie dziś SAMOTNY
Ostatnio edytowane przez janmar ; 29-03-2008 o 12:18 Powód: Automerged Doublepost
Bierz póki cię chcą, nim będzie za późno i jak jeszcze możesz :-)
... PhotoAnarchist ...
nie jestem żadnym mądralą... mondralom tym bardziej!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
ale wiesz, nie siedź już dziś dalej przed tym ekranem - widać że Ci to nie służy.
Jeśli naprawdę nie masz z kim się cieszyc, to w najgorszym wypadku idź do baru i posiedź z barmanem. Jaki by nie był, lepszy żywy człowiek niż ten szklany ekran. Przynajmniej na dziś...
Janmar, dożyłeś 60-ki! Gratulacje :-) I tak jak gwozdzt napisał, pakuj się i wynocha z domu do ludzi!
5d2 + 6D + 24-70 2.8 + 70-200 2.8 IS II + 24 1.4 + 50 1.4
flickr
Jako próbę wyrobienia sobie opinii na ten temat, polecam spojrzenie na osobę Araki Nobuyoshi (http://www.arakinobuyoshi.com). Sypiał ze swoimi modelkami, mówił o tym głośno i miał - sam fakt i komentarze innych - głęboko w nosie. Fotki krążą po świecie, a sam Araki wszedł za życia do Panteonu fotografii.
Sto lat, sto lat niech żyje nam janmar![]()
janmar, piękny wiek! wszystkiego najlepszego![]()
oj z Arakim byłabym ostrożna - dając go jako przykład należałoby przybliżyć realia japońskie, bo to diametralnie różna kultura.
m.in. fotografował tokijskie domy publiczne, gdzie mężczyźni w naturalny sposób udawali się po pracy - często grupowo na koszt firmy, potem wracali do domu do poddanej żony. kobieta od wieków w tradycji japońskiej była krępowana i czasem kobiety same przychodziły do Arakiego prosząc o sesję w skrępowanych pozach, związane, podwieszone, nagie, przychodziły mężatki, które przebierał za uczennice i dziewczynki. taki rodzaj seksapilu, nam się to może wydawać dewiackie, tam jest to na porządku dziennym.
w tym kontekście nie dziwi mnie fakt, że Araki mógł sypiać ze swoimi modelkami. ale należy pamiętać, że obok tego miał żonę, którą ubóstwiał. i było dla niego wielkim ciosem, gdy umarła na raka. tak więc każdy kij ma dwa końce
PS bardzo niemile wspominam zajęcia, na których poznałam twórczość Arakiego. facet może sie przyśnić po nocach :-? wrażenie jest dopiero, jak się te zdjęcia ogląda w dużej skali rzutowane na ścianę. tak więc umiarkowanie polecam...
Szczerze? Jeśli modelka chce, ty chcesz - korzystaj.
Niestety większość fotografów z jakimi miałem styczność to osobniki pozbawione kultury osobistej, na bakier z higieną osobistą, odzieżą nieskażoną wstrętnymi chemikaliami pt "proszek do prania" + styl ubierania niestety nie wzbudzający zaufania i pożądania chyba też? Może te osoby wygrywają WPP, ale zazwyczaj jeśli znajduję się w otoczeniu kobiet, zwłaszcza pięknych, po prostu odłączam się od takiej grupy, bo wstyd mi za nich i nie chcę być z nimi utożsamiany.