Ja tutaj nie mowie o wypozyczalni bynajmniej...

Chodzi mi jedynie o to, ze jak kupisz cos i sprzedaja syf to niech go sobie zabieraja spowrotem i odesla producentowi niech sobie sprawdzi jaki badziew produkuje (i dokladnie jemu, a nie spowrotem na polke)... Sprzedawcy tez nie sa swieci... Wystawianie 10 razy jednego body jako dobra nowka to na siekiere w plecach zasluguje...

Wydaje mi sie ze jesli by wzial pierwsze losowe body i zrobil testy w domu, na spokojnie, w dobrych warunkach oswietleniowych to nie musial by go oddawac.

To jak syndrom hotpixela... Pewnie ze znajdziesz z lupa... A czy wyjdzie na odbitce?