Już od roku robię zdjęcia na Canon A450 ale mi nie chodzi juz o typ aparatu tylko,że mi dzisiaj spadł :-( po tym go włączyłam i nic.......bardzo się zdenerwowałam , zaczęłam przyciskać, karta wypadła, zmieniłam baterie i wkońcu się włączył.
Wiem,że to jest drogecenna i krucha "zabawka" ale czy Wam też się to zdarzyło i co robiliście w tym momencie?
Czy na ewent.uszkodzenia jest gwarancja?