Canon 30d - Problem

**iso400** · 28-03-2008, 13:53

akustyk, bierz pod uwage jedno, moja SIGMA dzialala doskonale, do czasu wrzucenia firmware'u 1.0.6. Z reszta nie ma dowodu, ze to szklo powodowalo zwiechy po instalacji tego oprogramowania. Rownie dobrze moglo to byc cos innego.

Na pwno jednak, mialo to zwiazek z softem.

**akustyk** · 28-03-2008, 14:41

Zamieszczone przez iso400

akustyk, bierz pod uwage jedno, moja SIGMA dzialala doskonale, do czasu wrzucenia firmware'u 1.0.6. Z reszta nie ma dowodu, ze to szklo powodowalo zwiechy po instalacji tego oprogramowania. Rownie dobrze moglo to byc cos innego.

nie no, ja to wiem. uwaga byla raczej do dyskusji ogolnej na temat sposobu postepowania firmy Sigma. dla mnie to jest troche niedorzeczne ciecie kosztow, ktorego wcale nie widac po cenach koncowych dla uzytkownika, ale za to moze go kopnac w tylek po latach, kiedy sobie zechce zmienic korpus.

co nie zmienia sytuacji, ze takie celowe obcinanie konkurencji przez firmware, jesli faktycznie ma miejsce, jest zagraniem ponizej pasa ze strony Canona.

no ale grunt, ze dziala Ci po zmianie firmware'u. jakikolwiek nie bylby faktyczny powod

**marekk_ok** · 28-03-2008, 14:31

Firmware "wycinajacy" konkurencje w szklach to troche pachnie monopolem ala Microsoft :-)

**KrzysK** · 28-03-2008, 14:31

Blokowanie poprzez firmware jest zgoła niedorzeczne i ja także nie jestem za. Jestem klientem i jeżeli firma robi tego typu ruchy to nie jest to u mnie mile widziane. Z konkurencją można walczyć po pierwsze - jakością, po drugie - obsługą klienta, po trzecie - ceną. Tak wygląda hierarchia u mnie. Ale NIGDY nie wyrażę zgody na "różne sztuczki" typu różne wtyczki, karty pamięci, baterie czy nawet formaty zapisu plików, kiedy jest możliwość ustandaryzowania owych. Zgrzytam wtedy zębami.

**iso400** · 28-03-2008, 14:45

dziala, dziala, ciesze sie jak z nowego aparatu

co prawda byl na gwarancji, ale przestraszylo mnie to strasznie, a niedawno wyprzedalem caly sprzet poza tym zestawem bo mnie troszke przycisnelo i tylko wysylania zabawek do serwisu mi teraz brakowalo.

**akustyk** · 28-03-2008, 14:56

Zamieszczone przez iso400

dziala, dziala, ciesze sie jak z nowego aparatu

jak moja 30D w morzu wyladowala i po dwoch dniach wycierania, odpiaszczania i suszenia wydala z siebie znaki zycia, to tez sie cieszylem jak z nowej zabawki. juz bylem przygotowany na wysylke do serwisu (a uslugi tutaj do tanich bynajmniej nie naleza) a tu mila niespodzianka i wszystko dziala.

niemniej, samego aparatu na statywie jeszcze dlugo nie zostawie bez nadzoru