a jak w USA wyjdzie cenowo canon 24-70/2,8 ? może i te szkło warto wziąć pod uwagę ?? Porzadny sprzęt, no i... L-ka
17-55/2.8 IS
f/2.8 + IS to uniwersaloność do kwadratu
1) Jasno, świetny bokeh
2) gdy potrzebujemy głębie i przymkniemy, mamy IS do dyspozycji, który pozwoli też na świetne rozmycie jakiegoś ruchu bez użycia statywu
3) Optycznie jest to L-ka na crop'a
4) Opakowanie może plastikowe, ale nie powiedział bym że kiepskie... Rzucać chyba nim nikt nie będzie, więc jedyny minus to wysówany tubus (niemniej jednak tak samo wysówany jak w odpowiedniku L-ki na FF) i brak uszczelnień...
Ciekawi mnie tylko jak bardzo w praktyce te uszczelnienia w L-kach z ruchomym tubusem sie sprawdzają względem owgo 17-55... Testować niestety nie zamierzam![]()
W każdym razie pół roku mineło, dochodzi 9000 na liczniku (bynajmniej nie w sterylnym studiu), a szkiełko czyste w środku jak za nowości
![]()
Hej,
Przyszła pora zmiany 18-55 f/3.5-5.6 z zestawu od 350D na coś porządnego. Wytypowałem dwa obiektywy - eLę 17-40 i najlepsze spacerowe szkło na EF-S, znaczy się 17-55 f/2.8 IS. Szkło do wszystkiego - od krajobrazów po zdjęcia przy świetle zastanym w pomieszczeniach.
Mam poważny dylemat z wyborem obiektywu. Z jednej strony 17-55 jest - uwzględniając stabilizację - o parę działek jaśniejszy od eLi. Wiele testów mówi nawet, że jest od niej ostrzejszy. Ręki nie mam zbyt pewnej, stabilizacja bardzo by się przydała. Duża dziura gwarantuje dużo fajniejszą przydatność do portretu, 15mm na długim końcu też niczego sobie. Zdaje się, że wszystko przemawia za 17-55 - ale... no właśnie. Ale.
Nie wiem czy tam, gdzie f/4 w eLi staje się zbyt ciemne, te kilka działek wiele mi da. Zastanawiam się, czy i tak nie musiał bym wtedy dopalać lampą - co realną korzyść ze zwiększonego światła nieco niweluje. W pomieszczeniach głównie fotografuję ludzi - a to oni się ruszają, więc stabilizacja mi zdjęcia nie uratuje. Architekturę wnętrz, jak np. w kościołach, robię raz od święta i mogę zabrać statyw.
Za eLą przemawiają natomiast trzy - wydaje mi się, że istotne - sprawy.
1) Jakość wykonania. Nie mogę się powstrzymać przed wrażeniem, że 17-55 jak na szkło za 3 tys. jest strasznie plastikowy. eLa jest jak czołg, co bardzo mi się podoba. Również pierścienie chodzą w niej bardziej gładko ... oczka mi się świecą do czołgopodobnej budowy 17-40.
2) eLa kryje pełną klatkę. Patrząc po konkurencji, Nikon ma już 2 aparaty FF. Canon pewnie też nie będzie próżnował. Boję się zmierzchu APS-C, a puszkę na pewno zmieniać w ciągu najbliższych 3 - 4 lat będę. 350D nigdy nie było szczytem moich marzeń, a jedynie ówczesnym szczytem możliwości finansowych. Obawiam się, że kupując EF-S wyląduję ze szkłem, które przy zmianie puszki będę musiał sprzedać.
3) eLa jest prawie tysiąc zł. tańsza - za różnicę w cenie mogę dokupić 430EX jeszcze podnosząc uniwersalność zestawu. Do 17-55 nawet nie raczą osłony przeciwsłonecznej dodać w zestawie...
No i nieco mniej ważne
4) Plastyka i kolory zdjęć eLi wydają mi się minimalnie przyjemniejsze.
Forumowicze, pomóżcie proszę!Wszystkie fotograficzne aspekty przemawiają za EF-S - lepszy zakres, lepsze światło, stabilizacja. Całą swoją fotograficzną drogę w systemie Canona marzyłem jednak o eLkach i ich jakości wykonania... a tu nagle Canon prezentuje szkło, które w sumie od eLi jest lepsze we wszystkim. Poza jakością wykonania właśnie. Siedzę sobie rozerwany i pół mnie chce jaśniejszego szkła, drugie pół mnie chce szkła solidniejszego. Muszę jakoś przeważyć tą równowagę i się zdecydować.
Do posiadaczy EF-S 17-55 - jak oceniacie jakość wykonania tego obiektywu? Obiektywnie, i subiektywnie - jak leży w ręce? Pierścienie nie sprawiają wrażenia topornych i nieprecyzyjnych, etc.?
Z góry dzięki!
Pozdrawiam,
M.
Ostatnio edytowane przez Maticomp ; 02-09-2008 o 23:07
hmm.. skoro elka o 1000 pln tańsza to moze lepiej spójrz w strone 24-105... bardziej uniwersalne.
co doprzyszłości to Crop prędko nie zginie... dlaczego? dlatego ze zawsze bedzie na niepotrzeba jak i W canonie mamy i "jedynke" na cropa 1.3 (pod pełnoklatkowe obiektywy) ale i 50D i 450D na 1.6 cropa... tego typu aparaty nie znikną prędko...daje im jeszcze troche życia... o il ewogóle kiedykolwiek znikną (w co watpie).
Akurat uważam ze kupowac szkło maksymalnie najlepsze na jakie cie stać...
jeśli juz musi sie zaczynać od 17mm... to jesli nie planujesz rychłej zmiany na 5D (Mk I lub Mk II) to moze weź 17-55 światło dobre i jest IS... podepniesz pod 50D... zresztą 60D tez bedziecropem uważam.
17-40 jest dobrym szkłem - lepiej trzyma linie proste 9wazne jesli robisz architekture bądź wnętrza) ale ciemnica powoduje ze we wnętrzach będziesz dopalał lampą...ale to juz nie to samo.
Co do 17-55 to Vitazgo ma obecnie widziałemto gadaj z nim...a i jak sie ostatnio okazało miał24-105 i opchnął... penwie ci chętnie powie czemu :-)
Canon 40D + BG-E2N => 5D MkII
24-105 f/4 IS USM L + 50 f/1.4
Speedlite 580EX II,SanDisk Extreme 8GB, Benro A-500EX + KB-1A...
Myslalem o 24-105, ale tych paru milimetrow z dolu bedzie brakowac. Dokupienia 10-20 finansowo na razie nie mam w planach niestety - bo wtedy to bylby fajny tandem dwoch szkiel.
17-40 ciemnica... no faktycznie, ciemnica. Im dluzej mysle o 17-40, tym bardziej mysle o tym, ze nie zrobie ladnych wnetrz bez lampy i wracam do EF-Sa..
Historii Vitazgo o opchniecu 24-105 chetnie wyslucham
M.
to proste
jak przesiadka na FF za 3-4 lata to lepiej wziąć efs
można też pomyśleć żeby zostawić kita na landszafty i dokupić 24-105
24@crop to ~38mm - na spacer wystarczy zeby objąć całą postać lub dwie...
edit
aha cena za 24-105 i 17-55 prawie identyczna
Ostatnio edytowane przez pst ; 02-09-2008 o 23:38
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience!![]()
sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana![]()
dwa lata z lustrem, a update'u brak...
Tylko 17-55! Ta L-ka jest zupełnie bezsensownym rozwiązaniem pod cropa. Wymienisz body na FF to i sprzedasz obiektyw, co za problem. Obiektywy aż tak nie lecą z ceny. Stracisz na tym może maks 500zł? A po co się męczyć teraz z obiektywem ciemnym, o słabym zakresie i nikłej plastyce (duża GO). To jest obiektyw do robienia krajobrazów na pełnej klatce.
17-55 owszem jest plastikowe i może nie tak solidne, ale przecież chyba liczą się zdjęcia?![]()