[hofi66] Taniec w fotografii - balet

[hofi66]

hofi66/ cóż... fotokor powiedziala już wszystko.. co do kontuzji.. to w "moim" balecie byla jedna, choreografki... ale akurat mnie nie bylo.. i tak, w sumie żałuje...

Czy dla Ciebie to przyjemność zobaczyć, jak ktoś doznaje kontuzji, bo nie bardzo rozumiem, jak można z tego wyciągnąć coś atrakcyjnego. To dramat.

Ale to, czy chcesz pokazac balet tak jak Ty go widzisz, czy taki jaki jest naprawdę zależy tylko od Ciebie

Jeden i drugi sposób może być ciekawy, interesujący. Dla mnie ważny jest sposób pracy - pewna transparentność, stanie z boku, tak by nie przeszkadzać i nie szukać sensacji.

od jakiegoś czasu mam przyjemność być fotografem w Gdańskiej Operze Bałtyckiej

Więc sporo ciekawych rzeczy możesz fotografować i wiele się nauczyć. Pozdrawiam.

świetne zwłaszcza pierwsze rozciąganie, jakim obiektywem?

Większość robiona jest z daleka, by nie przeszkadzać , więc stary sprawdzony 70-200 f/2.8L, inne z bliska 35L. Exif-y na stronie, pod zdjęciami. Oczywiście, podobnie, jak w czasie koncertów, nie używam flasha, światło zastane.

[Łukasz Unterschuetz]

Czy dla Ciebie to przyjemność zobaczyć, jak ktoś doznaje kontuzji, bo nie bardzo rozumiem, jak można z tego wyciągnąć coś atrakcyjnego. To dramat.

Dramat też jest częścią naszego życia... czy fotograf robiący zdjęcie głodującemu dziecku w afryce odczuwa przyjemność? (wiem, że to skrajny przykład, jednak wg. mnie doskonale znajduje tutaj analogie)

Napisał Łukasz Unterschuetz
Ale to, czy chcesz pokazac balet tak jak Ty go widzisz, czy taki jaki jest naprawdę zależy tylko od Ciebie

[QUOTE=hofi66;447679Jeden i drugi sposób może być ciekawy, interesujący. Dla mnie ważny jest sposób pracy - pewna transparentność, stanie z boku, tak by nie przeszkadzać w pracy i nie szukać sensacji.[/QUOTE]

To nie jest sposób na fotogafowanie, tylko podeścia do tematu..
Nie rozumiem, co ma stanie z boku do szukania sensacji?

[hofi66]

To nie jest sposób na fotogafowanie, tylko podeścia do tematu..

To jest właśnie sposób na fotografowanie i to nie tylko baletu, to pewna kultura pracy.

Przytaczanie przez Ciebie przykładów z dziećmi z Afryki to przesada. Skup się, jeśli możesz, na konstruktywnych wypowiedziach na temat wątku, który pozwoliłem sobie założyć a nie na szukaniu dziury w całym.