W nowych jedynkach tak się właśnie kalibruje AF samemu.
Natomiast słabym punktem pomysłu jest to, że w gruncie rzeczy ostrość w LV ustawiasz "organoleptycznie", czyli na "czuja i niucha".
Stąd, jak już zauważył MMM, serwis takiej wskazówki nie przyjmie za miarodajną, bo nie pewności, czy Ty podałeś poprawną wartość korekcji. I jak potem np. dochodzić, czy usługa kalibracji została dokonana, czy nie?
PS
Pod koniec tego wątku: http://canon-board.info/showthread.php?t=30324 było m.in. o generowaniu mory, dzięki której łatwiej kalibrować ostrość "na oko".