No właśnie z tym psem to tak dziwnie bo dotarłm do hodowcy ale nie przyznaje się do tej suki, za młoda jest a jego była juz starszawa no i inaczej wyglądała. Myślę, że to jest pies z udawanym tatuażem, ktoś go kupił i okazało się, że nie jest to rodowodowy pie sto go porzucili a mała jest super.....rozrabia co nie miara: wchodzi Kaiserowi na głowe, gryzie, obszczekuje a on ze stoickim spokojem znosi te umizgi. Typowa kobieta...ciagle zrzędzi i skrzeczy nad uchem facetowi ;p