Vitez podał jak to wygląda wg. prawa, ale dodajmy, że pawelpaciorek też ma rację. Nie trzeba stosować żadnych klauzuli, informacji czy ostrzeżeń, że nie życzymy sobie wykorzystywania naszych fotografii. Prawo chroni je w momencie stworzenia jeśli oczywiście spełniają warunki dla utworu. Reasumując nie możesz od wp dochodzić krotności wynagrodzenia, bo mieli do tego prawo, ale po pieniądze masz jak najbardziej prawo się odezwać.
Swoją drogą ten przepis jest trochę kulawy bo imo powinien być zapis, że w przypadku takiego wykorzystania podmiot publikujący powinien niezwłocznie zwrócić się do autora celem ustalenia wynagrodzenia. I przydałyby się ustanowione prawnie stawki minimalne (te z ZPAFu nie mają mocy prawnej, ale bywają podstawą do określenia odszkodowań).