A tak ku przestrodze - jeszcze raz przypomnę, że Raid ) służy tylko i wyłącznie zwiększeniu wydajności zestawu dyskowego poprzez rozłożenie fragmentów danych na dwa dyski. Wniosek jest z tego jeden - dowolna awaria jednego z dysków powoduje utratę wszystkich danych.
Raid 0 stosuje się raczej jako przestrzeń do bieżącej obróbki prac i bardzo krótkoterminowego przechowywania. Jeżeli myślimy o bezpieczeństwie danych, to od Raid'a 0 jest nawet pojedyńczy dysk (istnieją narzędzia, które w prosty sposób odzyskają nam pliki skasowane, a nawet pliki ze skasowanych lub sformatowanych partycji - chociażby easyrecovery firmy ontrack), a najlepiej stosować Raid 1 lub Raid 5 i dodatkowo jeszcze backup na inny (niezależny) nosnik.
Przykro mi to powiedzieć, ale jak ktoś myśli, że przez pięć lat stale używany dysk się nie zepsuje, to naprawdę jest optymistą...