Ok wiec tak-poszedłem(w przypływie emocji... niestety tych negatywnych) na żywioł i włożyłem Extreme IV do 40D zamknałem klapke i oczywiście nie zamrugała dioda wiec niech sie dzieje wola nieba pomyślałem i dałem na On.Dioda zamrugała czyszczenie matrycy sie włączyło i wszystko graZrobiłem formata w aparacie i działa!!!Tak więc SanDiski chyba już tak mają że jak chcą to pobudzają diode do życia albo i nie i nie ma reguły.Może to innych jakoś uspokoi choć wątpie bo takie włączanie z duszą na ramieniu to jak loteria albo zadziała i bedzie ok albo zwartko i po zawodach.Jedyna rada jaka dla Was mam to używać Lexara.Ciesze się jak nie wiem co że u mnie jednak jest ok.:smile: