Z wlasnej praktyki. Sklep w ktorym kupilem plecak zostal juz dawno zlikwidowany, zadzwonilem do F-System, poinformowalem o tym fakcie i bez problemu przyjeli plecak do naprawy. Przez chwile bylem szczesliwy
Po kilku dniach okazalo sie ze gwarancja dozywotnia NIE OBEJMUJE mojego uszkodzenia (puscil szew przy klamrze mocujacej paski odciagowe pasa nosnego) i raz, ze noszenie stalo sie niewygodne (zwykle 20kg w plecaku) a dwa wylazl z tej rozprutej dziury stelaz. Mimo to stwierdzili ze naprawia. Plecak wrocil "naprawiony" to znaczy szew chwycony zwykla nitka ktora rozpadla sie przy drugim uzyciu plecaka.
Teraz nie patrzac na serwis oddalem plecak do tapicera z prosba o wykonanie mocne, solidne i niekoniecznie piekne. Mam nadzieje ze tym razem naprawa bedzie trwala.