A jak w takim razie taki "marketing" ma sie do prawa.
Czy można pisać nie prawdę wprowadzając klienta w błąd ? Czy za taki "marketing" sprzedający nie ponosi żadnej odpowiedzialności ?
Czy jednak jest tak że wprowadzanie kogoś w błąd w celu uzyskania korzyści matrialnych może być uznane za przestępstwo ?
Pozdrawiam