W kazdym sklepie zdarzaja sie wpadki, nie ma idealnego. Ale mnie nurtuje nieco inna sprawa podobna do albercikowej. Jezeli sklep w ktorym kupilem trobe zostanie zlikwidowany, splajtowal, spalil sie, cokolwiek. Co mam zrobic wtedy jezeli producent mam mnie w d... ? czemu nie moge zwrocic sie bezposrednio do producenta pomijajac posrednikow?