Pewnie, moi wykładowcy wyglądali na starszych :razz:
Nie czepiając się rogów (do których wcześniej się nie odnosiłeś), to praktycznie wszystkie lepsze obiektywy korzystniej zachowują się na ff niż apsc.
Choćby 35L 24-70L, 135L. Można tak długo.
Oczywiście zaraz napiszesz o spadku ostrości w rogach, większym winietowaniu czy podatności na aberracje tam, gdzie przy mniejszym obrazku ich nie było, jednak efekt końcowy z tych samych szkieł wypada zdecydowanie lepiej na FF.
Żeby nie być gołosłownym, mam w tej chwili w domu zarówno FF i APSH, więc porównuję sobie do woli. Choć puszka z FF jest mniej zaawanowana, to jednak wolę obrazki produkowane przez nią właśnie. A przecież zestaw szkieł mam tylko jeden.