Niestety nie ma złotego środka, bo z jednej strony wymiana szkieł będzie kosztować. Z drugiej wymiana body też może wiązać się z wydatkami (grip, karta pamięci, baterie), choć wydatki będą mniejsze.

Ja wychodzę z założenia, że lepszym pomysłem dla amatora i startującego w fotografii jest kupić gorsze ale bardzo tanie szkła. Zapoznać się z własnymi potrzebami (czy potrzeba stałki, jakiej stałki, czy jasnego zooma, czy tele) i potem zamienić tanie szkła na dokładnie to co potrzebne. Zamiast sugerować się głosami że np. warto kupić stałkę 55mm do portretów i wyjmować ją raz do roku z plecaka/torby. Nie każdy kto mówi że potrzebuje obiektyw np. do portretów na prawdę go potrzebuje, przeważnie wystarczy mu jasny zoom, zaś stałka będzie sobie gdzieś tam leżała.

Gwoli ścisłości, rok-dwa lata temu temu też bym powiedział, że potrzebuję obiektyw którym m.in. będę robił zdjęcia ludziom. Usłyszałbym, że mam kupić jak najbardziej jasną stałkę. I co? Teraz wiem co mi potrzebne, kupiłem jasnego zooma i jestem z niego bardzo zadowolony. Jest dobry i uniwersalny.