Popieram nastawy ręczne, kiedy tylko to mozliwe. Jednak są sytuacje ,gdy nie masz czasu na zastanawianie się jak ustawić sprzęt (dotyczy to wszystkich dziedzin - nie tylko sportu). Wtedy lepiej pstryknąć automatem i mieć szansę, że będzie ok niż nie zdążyć i nie mieć nic.
Podsumowując - tryb dedykowany to raczej ostateczność, która czasem może się przydać.