A mnie cały czas dziwi jak wiele do powiedzenia w tym wątku mają osoby, które nie mają zielonego pojęcia o faktach, a opierające się na swoich przypuszczeniach lub domysłach.
Po pierwsze - kolega Ernest nie komunikuje się tylko z jedną osobą.
Po drugie - nikt nie staje w jego obronie.
Prosiłem tylko o wstrzemięźliwość w ocenach i nie zaśmiecanie tego wątku bzdurnymi domysłami i niewnoszącymi nic do sprawy opiniami.
Tylko tyle.
Życzę wszystkim miłego dnia i na pewno po zakończeniu tej przykrej sprawy umieścimy (wszyscy poszkodowani oczekujący na sprzęt) informację dotyczącą finału.
Pozdrawiam
tomisiek