Ja jestem przyzwyczajony do 300D i Wasii, gdzie osobno włączało się ML a osobno ustawiało czas, być może dlatego odczuwam teraz swoistego rodzaju niedogoność.
Zapewne będę musiał się do tego przyzwyczaić, bo do 300D kupiłem pilota i paradoksalnie, po wgraniu ML przestałem go używać. Włączałem, ustawiałem 3.5 sekundy i miałem święty spokój.
Stąd też nie wiem, czy te 2s ML w 40D sprawdzą się w każdej sytuacji... Czy to aby nie będzie za mało, a z kolei 10s to na pewno za dużo. Być może tylko przesadzam, ale po prostu sprawdzę to w praniu, a jak się okaże, że to nei to to przyjdzie czas na jakiegoś pilocika.![]()