Posiadam Slingshota 200.
To co mam aktualnie (30D, 70-200, 50, 17-40 + lampa) mieści się na styk.
Zasada noszenia Slingshota jest taka: nosisz go jak torbę na ramię, ale główny pas zakładasz przez piersi. Druga, dodatkowa szelka jest cieńsza i ma za zadanie stabilizację plecaka. Możesz, ale nie musisz jej zapinać.
LINK pokazuje to bardzo dokładnie.
Dostęp do sprzętu jest bardzo wygodny i szybki - plecak opuszczasz po prostu na brzuch. To jest ta najważniejsza przewaga Slingshota nad zwykłym plecakiem.
Ja biegałem ze Slingshotem po górach, sprawdza się idealnie. Równie dobry na rower.