Z trójeczką 450D , obiektyw to świetny "krótkodystansowiec" , dalej (powyżej 2-3 m loteria) nie pomaga punkt , automat , nic . Więc postawiłem go na statywie i żeby nie dotykać pilocik w dłoń i zachowanie jak moja stara rozklekotana 50 1.8 ostrość w punkt i za każdym razem ta S coś sobie poprawiała , to samo na statyw C (24-105 z wyłączoną stabilizacją ) i tu ustawił ostrość za pierwszym razem i strzelał kolejne foty bez kręcenia wnętrznościami ( i nie była to seria )