Witam, oto zdjęcia z mojej dzisiejszej wyprawy:
http://picasaweb.google.com/izdrowak/AlbumBezTytuU
EOS 40D + Sigma 50/1.4, ISO 200, JPEG. Jak robiłem zdjęcia? Punkt w centrum kadru ostrość, Wrzucam przesłonę 1.4 robię, potem kilka klatek na nieskończoność i bliżej by poruszać AF i ponowne ogniskowanie oraz przesłona 2.0, potem 2.8, gdzieniegdzie 5.6 i 8. Spostrzeżenia? Około 5-8% niecelność AF, generalnie działał szybko i nie sprawiał problemów. Zdjęcia zarejestrowane w JPG więc nie ma żylety i wiem o tym, CR2 zrobię jutro. Zdjęcia z kotkiem są ot tak, po prostu, kolejne ostrość na kontakt z około 5 metrów, potem nos psa z 3 metrów, wieża 2 metry, róg monitora około 0,5metra. Dalej odległość około 10m od słupka błękitnego, 20m roślinka w doniczce (tu AF trochę strzelał na boki po większym kontraście), 1 metr płot, to samo kwiat, 15 metrów izolatory od kabla, nieskończoność budynek, 20 metrów słup, 7 metrów pręt, 5m latarnia i rynna. Ostatnie 2 zdjęcia to kiepska interpolacja z CR2 robiona w faststone, pierwsz pokazuje, że takie małe makro też można, druga praca pod światło – aberracji nie zauważyłem, lub jest znikoma. Oczywiście przepuszczając te zdjęcia, gdyby zrobić je w CR2, przez np. phase one – były by bardzo ostre. Tutaj jednak chciałem pokazać jak pracuje ten obiektyw w sytuacji typowej dla amatora, idę i trzaskam zdjęcia, trafiam lub nie trafiam. Jutro porównam z Canonem 50/1.4, dziś pracował więc nie miałem go, pożyczam od znajomego.
Napiszę tak, osobo używająca świadomie tego obiektywu może z niego uczynić potężne narzędzie kreatywnej pracy z jakością zapierającą dech w piersiach. Jeśli komuś zależy na szybkości i ciut większej pewności z trafianiem w ostrość – chyba lepszy Canon. Jeśli ktoś potrzebuje jasnego obiektywu bo pracuje na przesłonach 1.4-2.8 – tylko Sigma, w Canonie powala mydło i aberacja – jutro zrobię porównanie. Już przy 2.0 Sigma jest przyjemnie ostra (zasada, że obiektyw o jasności 1.4 doskonale pracuje od 2.8 dotyczy większości szkieł). No chyba, że ktoś lubi wydawać kasę na 50/1.2 ale to inna półka.
Sugeruję patrzeć na te zdjęcia nawet na lekkim pomniejszeniu i nie doszukiwać się przesunięcia i BF i FF, bo to co jest na tych zdjęciach to norma występująca nawet w L Canona i nie ma sensu popadać w 2 centymetrowe paranoje. Czasem AF złapał jakiś kontrast obok punktu, jeśli kogoś drażni to przy przesłonie 1.4, niech pomyśli, że przy ciemniejszym obiektywie miał by ten sam efekt przy większej wartości przesłony a tu wystarczy lekko przymknąć. Mam praktyczne podejście do tego typu problemów i nie staram się znajdować problemu tam, gdzie go nie ma. Ja z ostrości jestem zadowolony, mając na względzie, że ta miękkość to JPG. Zdjęcia CR2 zrobię jutro do porównania by pokazać ostrość dla obu szkieł. Jeszcze jedno, mam zasadę, że jak robię ważne foty to pstrykam ten sam punkt za każdym razem przeostrzając i każde zdjęcie jest lekko inne niezależnie od obiektywuCzy to L czy inny BF.