Nie jestem zwolennikiem AF w tej sigmie, ale pomimo to nie miałem większych problemów z trafianiem z rożnych odległości.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Losowosc występuje w tym szkle i trzeba się nauczyć z tym żyć. Obrazek jednak rekompensuje to nie mniej jednak na płatnych zleceniach dla asysty i świętego spokoju lepiej powtórzyć ujęcie.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Canon FF
Obecnie staram się wybrać najlepszy model z tych, które mam do wyboru. Bo tak jak pisali użytkownicy wcześniej, jeśli mam problem z FF/BF to wątpię aby dobrze to skalibrowali (patrz posty MMM).
Dziś znajomi mnie poprosili abym zrobił dla nich parę zdjęć na chrzcinach. Podepnę na chwile Sigmę i zobaczę czy coś z tego wyjdzie (i ewentualnie ile wyjdzie)
Tak swoją drogą jakie macie minimalne czasy aby zrobić ostre zdjęcie?
5D MK III | 35 1.4 L II | 85 1.2 L II | 16-35 4.0 L IS | 40 2.8 STM
blog.marcinszymkowski.pl | instagram
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Tak słyszałem od serwisanta CSI. Chociaż moim zdaniem to też trochę wytłumaczenie na wadliwe sztuki które mają np FF z bliska a Bf z daleka.
Przy większych dystansach trzeba też wziąć poprawkę na to, że czasami obiekt jest mniejszy lub wielkości punktu na matowce- to też w niektórych przypadkach ma znaczenie.
Chociaż to nie broni Afu w sigmie. Tak miałem jedną sztukę która do 1.5 metra FF a dalej BF
Po lekkich testach stwierdzam, że druga sztuka jest o wiele lepsza od pierwszej. Na 1.4 AF bardzo słabo łapie AF a przynajmniej zdjęcia nie wyglądają dla mnie na ostre. Na 2.0 jest brzytwa, 2.8 z daleka strzela bardzo ładnie. Trafia AF (w 90%) i GO też jest spoko. Na 5.6 to już jest demon, ale przecież nie po to się kupuje 1.4 aby robić zdjęcia na 5.6
Niestety (no właśnie pojawia się niestety!) muszę go oddać. Wczoraj zauważyłem w środku na wewnętrznej soczewce, że mam jakby skazę na soczewce (widać ją od strony montowania obiektywu. W zasadzie nie przeszkadza w robieniu zdjęć, ale koniec końców, nie po to płacę 2 tys złotych aby mieć obiektyw ze skazą. Zwłaszcza, że gdybym go chciał kiedyś sprzedać to pewnie przez "to coś" bym musiał obniżyć cenę... heh...
5D MK III | 35 1.4 L II | 85 1.2 L II | 16-35 4.0 L IS | 40 2.8 STM
blog.marcinszymkowski.pl | instagram
wydaje mi sie, ze to nie jest az tak kwestia wadliwych sztuk, co samej konstrukcji obiektywu badz implementowanego przez Sigme ukladu AF (badz co badz, nie jest to AF zgodny z pelnym protokolem EOS, za ktory Sigma nie placi, a jedynie sigmowski reverse-engineering). to po prostu konstrukcyjnie ma takie a nie inne odchylki. w przypadku dopasowania egzemplarzu pod konkretny egzemplarz body bedzie dzialac satysfakcjonujaco, ale inaczej to niestety musi byc kicha.
z tym ze to nijak nie jest sytuacja specyficzna dla ukladow imitujacych AF w wykonaniu Sigmy.
a w tej samej sytuacji AF Canona, Tamrona czy Tokiny, predzej czy pozniej, ale jednak lapia poprawniej ostrosc.
mnie sie jednak wydaje, ze w gre wchodzi jakas dokladnosc silnika AF (protokolu kontrolujacego ten silnik) przy dobieganiu "wstecz" (ostrzenie od krotszego dystansu do dluzszego) w porownaniu z dobieganiem "wprzod" (szukanie ostrosci od "daleko" do "blisko"). ale to tylko zgadywanie...
Tego nie sprawdzałem, ale w trybie LV powinno działać dobrze. Korpus będzie będzie dotąd kręcił obiektywem aż ustawi najlepszą ostrość.
Też uważam, że to konstrukcja obiektywu. Przecież to nie jest możliwe żeby od samego początku 100% produkcji to były wadliwe egzemplarze![]()
Ostatnio edytowane przez MMM ; 19-11-2012 o 12:29