Wiesz, to nie jest do końca tak że oni nie potrafią robić porządnych obiektywów do Canona. Sam mam 4 sigmy (20, 50, 24-70 i 70-200) i współpracują świetnie z jedynkami - może po prostu mam wyjątkowe szczęście i 4 razy udało mi się trafić na sztuki ostrzące tam gdzie trzeba? Wydaje mi się że często problem może leżeć po stronie korpusu / firmware / użytkownika (nie twierdzę że lipy w tej firmie nie ma - perypetie MMM).
Canon do amatorskich korpusów nigdy nie ładował najlepszych mechanizmów AF'a, dodatkowo nie lubi obiektywów konkurencji i przez to komunikacja ich obiektywów z korpusami jest cięższa. U mnie pierwszy czynnik (słabszy AF) jest wyeliminowany, i obiektywy dają radę pracują.
Kwestia serwisu to już zupełnie inna sprawa - w każdej branży można trafić na serwisantów, którzy dostali pracę wyłącznie po znajomości.
Ja jestem ciekaw, ile zdjęć na twoim korpusie byłoby chybionych z sigmy 50EX, a ile z Canonowskiego odpowiednika, który jest konstrukcją o wiele starszą, słynną z krótkiej żywotności układu AF.Jestem ciekaw...na sto zdjęć ile byłoby trafionych z Sigmy, a ile z mojego "ręcznego" Takumara ? Podejrzewam, że więcej trafionych z manuala. Trzeba będzie kiedyś taki test zrobić