Reasumując wrażenia plenerowe w stosunku do canona 1,4 ( porównanie z pamięci bo szkła aktualnie nie mam) :
-Ostrość na 1,4 wg mnie lekki plus dla sigmy ( 1,6 1,8 tu już sigma sporo lepiej ) 2,0 i wzwyż jeden pies
-Kolory aberracje kontrast ( 1,4-2,0 canon odpada ) 2,0 i więcej jest już podobnie choć dalej byłbym za sigmą
Pod światło sigma tez wygrywa
Precyzja i działanie AF ( wg mnie w stosunku do canona 1,4 różnicy nie ma. Wersji 1,2 z USM nie miałem ale na pewno jest szybciej. Z dokładnością to już nie byłbym taki pewny bo zdarzają sie opinie ( również na tym forum ) ze jak ma sie powtarzalnego FF to trzeba sie cieszyć bo przynajmniej można sie nauczyć gdzie celować) Porównując to szkło (pod względem AF) z Canonem 35L 1,4 oczywiście nasza ulubiona elunia rozkłada sigme na łopatki
Solidność wykonania i rozwiązanie konstrukcyjne tu już niestety nawet nie ma co porównywać z C 1,4. Sigma deklasuje rywala ( nie wolno oczywiście zapominać o tym, że sigma to nowoczesne szkło a C 1,4 był produkowany wtedy gdy sigma jako producent chyba w ogóle jeszcze nie istniała)
C 1,2L na pewno wygrywa ale stosunek cen jest w tym przypadku druzgocący.
Ja osobiście Sigmy 1,4 na Canona 1,4 bym nie zamienił za żadne skarby. Na 1,2 chyba tez nie bo w tym przypadku stosunek jakości do ceny jest bardzo mało korzystny.
Poniżej kilka przykładów zdjęć. Proszę pamiętać że twarz dziecka to nie najlepsze miejsce do oceniania ostrości ( lepiej patrzeć na fragmenty ubrań . Tak jak pisałem moja sztuka ma leki FF widoczny w zasadzie tylko na 1,4. Mnie osobiście on nie przeszkadza bo jego skala jest ciężka do zauważenia w realnych sytuacjach zdjęciowych.
Zdjecia oczywiście bez obróbki wszytkie dane w exif'ach:
f:2,2
f:1,8
f:1,8
f:1,4
f:1,4
f:1,4 AC
f:1,6
f:1,6
f:2,0 pod światło
f: 1,4 pod ostre światło
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja swoje tyskie robiłem przy swietle żarowym bez wyrównywania WB wiec sprawa zafarbu jest bardzo dyskusyjna![]()