Przeciągniesz Canona przez DPP-DLO i będzie dobrze na f/1.4 ;-)
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=81835
Przeciągniesz Canona przez DPP-DLO i będzie dobrze na f/1.4 ;-)
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=81835
Nałożyłem na siebie zdjęcia z obu szkieł, szersza Sigma. Pstryki robione z identycznego balkonu jak w bloku po przeciwnej stronie. Odległość na moje oko to ok. 50 m a sam balkon jest głęboki na ok. 1,5 m. Mogłem zmienić odległość o ok. 0,50 cm podczas obu prób. Pytanie z matematyki, o ile zmieni się różnica w kącie na 50 m przy zmianie odległości o 50 cm? Z resztą wcale nie jest powiedziane że w ogóle o tyle się odległość zmieniła...
Sigma generalnie jest nieco szersza, i to jest w kilku testach porownawczych potwierdzone.
oczywiscie, prawidlowa odpowiedz to: kat sie nie zmienito jest cecha stala obiektywu, niezalezna od jego umieszczenia w przestrzenii (polozenie trojwymiarowe, kierunek i zwrot, obrot w plaszczyznie matrycy)...
podpisane: akustyk, magazynier-insztalator krolowej nauk :grin:
Aaaa, to już wiem czemu Sigma droższa. Po prostu dostajemy więcej obrazka! ;-)
I rozumiem ze autofocus trafia za kazdym razem na 1.4-2.0?
Na takie oceny, wymagające troszkę więcej czasu też przyjdzie pora. Na razie przy odległości do 10 m jest super a powyżej tej odległości mam tylko te "blokowe" (wszystkie trafione) i kilka parkingowych (tu jest nieco gorzej aczkolwiek lepiej niż z C 50 mm). Inna sprawa że tak naprawdę potrzebuję materiału z jednej "życiowej" sesji aby ocenić realną przydatność tego szkła.
Na razie wrażenia z goła odmienne od poprzednich.
Jak już pisał kolega, zmieniający się BF/FF nie da się skorygować w body. Co więcej, odniosłem wrażenie, że ta Sigma pudłowała jak chciała, raz ostrość był bliżej punktu ostrzenia, innym razem dalej, pomimo tej samej odległości od obiektu, na który ostrzyłem.
Próbowałem się bawić się mikrokalibracją - bez efektu (co zrozumiałem wobec powyższych spostrzeżeń).
Hm, co ile zdjęć pudłuje po kalibracji.. trudno powiedzieć, przed kalibracją nie chciało mi się używać tego szkła, ponieważ co fajniejsze zdjęcie to zaraz miałem zmarnowane. A teraz po prostu robię zdjęcia i nie zastanawiam się nad tym, czy trafi czy nie. Zakładam że trafi a na wszelki wypadek robię 2 zdjęcia.
Na pewno jest problem przy F1.4, z bliskim ostrzeniem, ponieważ operacja: A) ostrzenie punktem centralnym b) przekadrowanie - przynosi minimalne poruszenie obiektywu i zazwyczaj wyjście poza ostrość interesującego obiektu.
A w 5dm2 jak wiadomo punkty boczne są bardziej dla ozdoby niż do ostrzenia, szczególnie w trudniejszych warunkach.
Canon 5dm2, C 100/2.0, C35/2.0, Tamron 28-75/2.8, Sigma 50/1.4, S14/2.8, 580EX II
Witam,
Zaciekawiony (i trochę zaniepokojony) poszedłem dziś do FJ - akuratnie była jedna Sigma na stanie i uprzejmy Pan pozwolił na zrobienie (niestety tylko w sklepie) kilkunastu zdjęć testowych rzeczoną Sigmą i moim Canonem 50/1.4. Ogólnie - ten egzemplarz S był trochę gorszy od mojego C pod względem rozdzielczości na 1.4 (na wyższych przysłonach nie było widać różnicy). Poniżej cropy (wybrane "najostrzejsze" - tablica ISO wielkości A3, odległość ok. 3m):
Canon 50/1.4 (przysłona f/1.4)
Sigma 50/1.4 (przysłona f/1.4)
Wniosek 1: zależy, jak się trafi - zarówno u Canona jak i Sigmy można znaleźć lepsze i gorsze egzemplarze.
Wniosek 2: celność AF zależy od fotografowanego obiektu i oświetlania (co jest oczywiste i już było wyjaśniane na forum) - w sklepie mój trafiał w ok. 80%, sigma 75%, w domu (w warunkach bardziej laboratoryjnych) trafił 100% w kolejnych 20-tu zdjęciach - po każdym przeostrzenie min/max).
Zatem - (na razie) przerwa w testach i zabieramy się za robienie zdjęć
Pozdrawiam, Alex
Aleximov, powiem Ci że ja nie spodziewałem się cudów po 50-tkach na f1.4, zwłaszcza wiedząc co może najnowszy Nikkor (miałem w sumie 4 egzemplarze) a przecież Canon jest słabszy. Niestety ten Canon był po prostu fatalny. Mając ciągle z tyłu głowy jego osiągi nie miał bym tej przyjemności z fotografowania jaką pewnie będę miał teraz. :-)