Z ostatniego "czarność" wylewa się z kadru przez prawą stronę. Jakbyś zaczął później i skończył później naświetlać (kawałek dalej, na tym samym zakręcie), to "czarność" mogłaby się zmieścić na całym niebie, nie uciekając tym samym poza kadr.
Z ostatniego "czarność" wylewa się z kadru przez prawą stronę. Jakbyś zaczął później i skończył później naświetlać (kawałek dalej, na tym samym zakręcie), to "czarność" mogłaby się zmieścić na całym niebie, nie uciekając tym samym poza kadr.