Tak na szybko, bo zaraz idę do pracy.
181
Gdy chleb kroić będziesz wspomnij oracza, co skibę odmierzał
By ziarno rzucone w ziemię spokojnie wzrosło do nieba
By kłos wykarmiło dorodny i piękny w sierpniowym słońcu
By morzu podobne złocić się mogło do horyzontu