Mieszkam 68km od miejsca, w którym pracuję (Default City). Codziennie dojeżdżam Kolejami Mazowieckimi. Uważam, że to naprawdę świetny układ. Życie na wsi jest sporo tańsze. Uwielbiam wracać tu, a nie stąd.
Odległość to sprawa dość względna.:grin:
Też mam agregat, ale dla samego światła nie zawsze chce mi się go odpalać. Hydrofor 80l wystarcza na dość długo. Kominek mam bez płaszcza wodnego i bez pomp, więc czy prąd jest, czy go nie ma, to mu nie przeszkadza. To samo z kuchnią węglową. Krowy i traktory na mojej wsi są. Jak mam ochotę na prawdziwe mleko, to mam trzy źródła, w których mogę się zaopatrzyć.
206
Jabłka, gruszki, śliwki też mam gdzie kupić, a czasem dostać za darmo. Pług śnieżny kończy swoją trasę przed moją posesją, chociaż wspomnienia asfaltu kończą się 200m wcześniej.
207