Dzięki za komentarze,
w ramach ironii „iczka” – wchodziłem na stronę po Twoim komentarzu i fotki „były”, więc przeczytałem? , potem dedukowałem? i na koniec stworzyłem teorie, która pasowała do opisywanych już wcześniej założeń naświetlania – kurcze, pasowało – zadowolony odpisałem i wysłałem. Wszedłem później i widzę komentarze, że znowu nikt nic nie widzi![]()
![]()
zatrybiłem
![]()
![]()
![]()
Lałem bez opamiętania przez pół godziny
![]()
![]()
kurcze, dobre:-)
Co do fotek – przede wszystkim dzięki za wasz czas i komentarz. Jak wspominałem i widać, to zaliczam etap, który nie upoważnia do pyskowania. Traktuję to jako świetne hobby, terapię na stres i tempo w jakim żyje na co dzień. Co do poprawności technik – to ich nie było, niema i zakładam, że jeszcze długo nie będzie. Ważne, że cholernie to lubię. Jeżeli jeszcze trafią się takie komentarze (jak w reklamie) „bezcenne”:-)
Co do miejsca – jak pisałem wcześniej – pierwszorzędne doświadczenie. Zaskoczyło mnie tyle sytuacji, po których widzę, że jak najwięcej takich ……. trening czyni mistrza…… ble, ble, ble, ogólnie za….ta sprawa.
Jeszcze raz dzięki
Gdybym niemiał już okazji się pojawić, to wszystkim życzę Zdrowych, Wesołych i Radosnych Świąt Wielkiej Nocy
I jak najwięcej okazji do focenia
panuna