Pokaż wyniki od 1 do 10 z 82

Wątek: "z 350D też są problemy" - SUPLEMENT

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar sfw
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Mińsk Maz.
    Posty
    184

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubek
    Faktycznie można trochę przywyknąć do wymiarów 350D (zwłaszcza denerwujący na początku uchwyt i wizjer) ale nigdy nie będzie z 350tką takiego komfortu pracy jak choćby z 30/33 czy 10/20D... Jeśli więc ktoś używa sprzętu do fotografowania "dynamicznego", reporterki, to 350D zdecydowanie nie polecam. Spokojnie jednak można 350tki używać wszędzie tam, gdzie możemy fotę zrobić na spokojnie (pejzażyki, architektura, portrety, itp.).
    Można i nieco dynamiczniejsze niż pejzażyk zdjęcia robić ... http://lotnictwo.net/galselect.php?p...C&wpis=rogucki
    Te najnowsze pochodzą z pierwszej sesji 350-tką ...
    Z własnego doświadczenia ... da się tym czymś operować bez odrywania oka od wizjera (AF, ISO, WB itd), jasne że nie jest to tak wygodne jak np. w 20D.
    Co do wizjera to chyba różnice pomiędzy trabantem De Lux a 10D czy 20D są tak marginalne że aż niezauważalne.
    Dla amatora to świetny sprzęt, bez względu na to co fotografuje, tutaj większą rolę przypisałbym szkiełku jakie podepnie do puszki i własnej inwencji.
    IMHO Cwanon wstrzelił się idealnie z tym body w potrzeby właśnie amatorów których nie stać na np. 20D.

    pzdr

  2. #2

    Domyślnie

    Z własnego doświadczenia ... da się tym czymś operować bez odrywania oka od wizjera (AF, ISO, WB itd), jasne że nie jest to tak wygodne jak np. w 20D.
    Co do wizjera to chyba różnice pomiędzy trabantem De Lux a 10D czy 20D są tak marginalne że aż niezauważalne.
    [/I]

    Osobiście jakoś nie mogę ułożyć go w łapie... Może z gripem byłoby lepiej? Ale i tak jakoś strasznie płytko i paluchy bolą...

    A co do wizjera, to jak przekładam oko z analoga do cyfraka, to jakbym odchodził od okna i spoglądał przez "judasza" w drzwiach...



    Dla amatora to świetny sprzęt, bez względu na to co fotografuje, tutaj większą rolę przypisałbym szkiełku jakie podepnie do puszki i własnej inwencji.

    Tak, ale z ciężkim i długim szkłem też nie popracujesz zbyt komfortowo, bo brakuje równowagi body-obiektyw... A to bardzo męczy...

  3. #3
    Bywalec Awatar sfw
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Mińsk Maz.
    Posty
    184

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubek
    Osobiście jakoś nie mogę ułożyć go w łapie... Może z gripem byłoby lepiej? Ale i tak jakoś strasznie płytko i paluchy bolą...
    Święte słowa, grip bez dwóch zdań za płytki ...


    Cytat Zamieszczone przez Kubek
    A co do wizjera, to jak przekładam oko z analoga do cyfraka, to jakbym odchodził od okna i spoglądał przez "judasza" w drzwiach...
    No tak w porównaniu do analogów to niebo a ziemia - sam używałem wcześniej EOS 5, ale już się przyzwyczaiłem

    Cytat Zamieszczone przez Kubek
    Tak, ale z ciężkim i długim szkłem też nie popracujesz zbyt komfortowo, bo brakuje równowagi body-obiektyw... A to bardzo męczy...
    Tzn, ja pracuję z 70-200 2,8 L i muszę przyznać że nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać. Mała masa tego body w dłuższej pracy może okazać się zaletą, w ten weekend popracowałem trochę na Okęciu i z moich obserwacji to przy takim tandemie środek ciężkośći jest na tyle przesunięty do przodu że wypada w okolicy pierścienia zooma, jak dla mnie qool

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •