Zobacz wyniki ankiety: Czy masz problemy z czyszczeniem matrycy ?

Głosujących
161. Nie możesz głosować w tej sondzie
Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Wątek: Obalanie mitów - czyszczenie matrycy

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie Obalanie mitów - czyszczenie matrycy

    Jakiś czas temu pojawił się wątek "Obalanie mitów", który bardzo mi się spodobał. Moje doświadczenia, skonfrontowane z ostatnimi tematami na forum zachęciły mnie do zorganizowania sondy w tym temacie.

    Ja ze swojej strony moge powiedzieć, że czyszczenie matrycy stało się dla mnie rutyną, która mnie już nie stresuje. Wszystko jest OK, tak długo jak robi się to:
    a) na sucho
    b) z dystansu

    Liczne wątki pokazujące, że tak naprawdę matryca jest ukryta pod solidnym filtrem IR skłoniły mnie do częstszego przedmuchiwania aparatu. Mimo częstych zmian obiektywów i to w dodatku w niekorzystnych warunkach, nie miałem do tej pory żadnych problemów z paprochami.

    Czy jestem wyjątkiem ?
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    Czy jestem wyjątkiem ?
    Nie jestes
    Ja tez jakis czas temu walczylem z paprochami na matrycy ...z biegiem czasu jakos przestalem sie tym stresowac (a obiektywy zmieniam czesto i to w kazdych warunkach [no prawie ]) bo wiem, ze da sie to po prostu usunac

  3. #3
    Uzależniony Awatar djtermoz
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Boston
    Wiek
    47
    Posty
    990

    Domyślnie

    Ja tez bym powiedzial ze czyszczenie "na mokro" wcale skomplikowane nie jest jesli sie do tego podchodzi "z glowa" i pcha tam do srodka aparatu zadnej waty i innych wlochatych gowien tylko zrobi sie to jak nalezy (w sieci mozna znalezc wiele opisow jak czyscic matryce)
    Moje pierwsze czyszczenie przebieglo bezproblemowo.

  4. #4
    Uzależniony Awatar eternus
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Kraków / Tarnów
    Posty
    668

    Domyślnie

    Hmmm - przyznam, ze nigdy nie mialem "przyjemnosc" czyscic matrycy - ale sadzac po Waszych opisach i instrukcji, to nie jest to wyczyn - choc stresujacy (stres spowodowany zapewne takowoz instrukcja, jak i niektorymi tematami z forum - bo jakby nie patrzyc - niektorzy maja przy tym znaczne problemy (choc po ankiecie tego nie widac). Ale coz - sa tez tacy, ktorzy maja problemy z obsluga windy )
    EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
    "Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
    że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)

  5. #5
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Czynnosc sama w sobie jest naprawde prosta. Czyscilem matryce duuuuzo razy. Robie wrecz za cos w rodzaju serwisu dla znajomych, cudze latwiej sie czysci i stres mniejszy ;-). Swoja czyszcze srednio RAZ NA POL ROKU. Pisze o "czyszczeniu" kiedy "cialo obce" dotyka swietego sensora. W 95% przypadkow wystarczy pare dmuchniec grucha. Zrobilem sobie taki patent, ze ssawka odkurzacza jest umocowana w poblizu aparatu, zeby troche przyspieszyc odsysanie smieci - zeby smieci nie wracaly do aparatu. NIE radze dmuchac powietrzem z puszki - jest czyste ale gazy jak sie rozprezaja to sie schladzaja i woda w nich zawarta moze zamarznac. Pluja zwykle wtedy lodem - krysztalki moga uszkodzic matryce. Powietrze z puszki jest za to b.dobre, zeby przedmuchac lustro, matowke i wszystko to co jest PRZED migawka. Zwykle przedmuchuje aparat powietrzem z puszki jeszcze PRZED czyszczeniem matrycy. Wazne jest, zeby pierwszy podmuch szedl gdzies na bok bo w nim zwykle jest troche lodu.

    Mialem pare przypadkow bardzo upierdliwych. Wlasciwie to matryce bylo wyczyscic nietrudno ale usuniecie paprochow z aparatu moze byc czasem uciazliwe. Bylo np. tak jakies 3 dni temu kolega przyniosl nowe 20D z matryca "fabrycznie" brudna. Czyszczenie matrycy Sensor Brushem (to wydaje mi sie najefektywniejsze), po 2-3 pociagnieciach zdjecie testowe - matryca czysta jak lza. Ale juz DRUGIE zdjecie testowe i paprochow ze hej. Czyscilem, dmuchalem grucha, znowu czyscilem - tak z 10 razy. W koncu wyszlo ale zajelo to ponad godzine. W sumie dokladne wydmuchanie brudu z przedzialu pomiedzy migawka i sensorem wydaje mi sie wrecz wazniejsze od samego czyszczenia matrycy a napewno jest trudniejsze bo kurz zwykle leci tam gdzie chce... no i to wszystko bylo w NOWYM aparacie. Tomek ma racje, ze chyba skladaja toto w stodole i to jeszcze brudnej stodole :-)

    Raz kolega przyniosl IMS DSLRClean - sam bal sie czyscic. Nowki prosto z UK. Wyjatkowo mi toto nie pasuje. Przsysa sie do matrycy, ze ciezko przesunac i ma sie wrazenie ze matryca zaraz sie porysuje. Na dodatek zostawia SLADY na matrycy. Dopiero Eclipse pomogl usunac te zabrudzenia - wygladalo jak tluste plamy ale na testowych fotkach bialej sciany bylo ledwo, ledwo widoczne.

    Zupelnie nie uzywam Sensor Swabow mialem zrobione "wlasne" z gumki do mazania i patyka. Teraz uzywam Sensor Brusha (tego grubszego) - poprosu owijam go PecPadem mocuje kawalkiem gumki i jazda. Pec Pady tne nozyczkami na mniejsze kawalki. Jak do tej pory nie mialem problemow - tyle ze ciecia zawijam "do srodka" tak zeby nie mialy stycznosci z zadnymi czesciami aparatu.

    Pozdrawiam,
    Janusz

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Venio
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Katowice
    Wiek
    38
    Posty
    1 084

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body
    Robie wrecz za cos w rodzaju serwisu dla znajomych, cudze latwiej sie czysci i stres mniejszy ;-).
    Ja jakos przy cudzych rzeczach sie bardziej stresuje ze cos rozwale :P hmm no chyba ze twoi "klienci" brali na siebie odpowiedzialnosc za wszelkie usterki

  7. #7
    Uzależniony Awatar eternus
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Kraków / Tarnów
    Posty
    668

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Venio
    Ja jakos przy cudzych rzeczach sie bardziej stresuje ze cos rozwale :P hmm no chyba ze twoi "klienci" brali na siebie odpowiedzialnosc za wszelkie usterki
    A znasz takich?? Przeciez to jest samobojstwo - dac cos do naprawy - prosze krecic smialo - jak cos sie stanie, biore to na siebie Przeciwnie - postraszyc trzeba (byle nie za bardzo, zeby magikowi rece sie nie rozdygotaly)
    EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
    "Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
    że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)

  8. #8
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Venio
    Ja jakos przy cudzych rzeczach sie bardziej stresuje ze cos rozwale :P hmm no chyba ze twoi "klienci" brali na siebie odpowiedzialnosc za wszelkie usterki
    Sa rozne srodki "odstresowujace". Najlepszy jaki znam to "pol litra". Lepszy jest tylko "drugie pol litra" ;-) Nawet rece przestaja sie trzasc :-D

    Ale powaznie. Nie robie tego zarobkowo. Przy pierwszym to te "pol litra" byloby malo, ale z czasem strach przechodzi :-). Czyscilem juz nawet Chemaxem 3 - tak samo (no prawie) skuteczny jak eclipse. Filtr przed matryca naprawde trudno uszkodzic, chyba ze gwozdziem. No chyba, ze ktos wpadnie na pomysl przyklejenia Scotch Tape do tego zeby po odklejeniu paprochy zostaly na tasmie. Poza tym co mi grozi? W najgorszym razie bede musial kupic nowy aparat ;-)

    Janusz

  9. #9
    timmy
    Guest

    Domyślnie

    co do sensorbrusha oraz metod mokrych? ktos ma doswiadczenie jezeli chodzi o zakup tych akcesoriow w Polsce? Po czyszczeniu brushem do optyki zostaly mi tluste smugi! - okazalo sie ze brush nie byl swiezy..... Czytalem cos o metanolu?
    Ostatnio edytowane przez timmy ; 28-05-2005 o 08:17

  10. #10
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    www.minilabservice.pl - tu zamawiasz Sensor Swabs emailowo (podajesz ile sztuk - mozna cale opakowanie i na jaki model aparatu).
    Na sensor swaba dajesz kilka kropel plynu do czyszczenia optyki i jazda (ja mam Hame z allegro i czysci skutecznie), mozna tez sie wykosztowac na plyn Eclipse ale po co?

    Wersja dla oszczednych majsterkowiczow - zamiast Sensor Swabow kupic PecPady, skonstruowac samemu Swaba, owinac PecPadem, umoczyc i jazda.

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •