Ale jak fika, to nie wystarczją. A czasem, a nawet częściej, fika i już. Po dziurki w nosie mam juz postów, w których sie dopasowuje okoliczności do posiadanego sprzetu. Jeśli "możesz", a nie "musisz" to możesz robić nawet słoikiem. Tylko nie wszystko i - jak sądzę - nie to, to co byś tak naprawdę chciał móc.
No właśnie, chętnie sie dowiem.