Szczegolnie jak robi sie fotki w piatek wieczorem w knajpie o bardzo dziwnym oswietleniu, jestes zmeczony, idziesz spac, na drugi dzien obrabiasz te magiczne RAW'y i co ? i pamietasz jakie tam bylo oswietlenie zeby oddac klimat zdjecia ? rzeczywiscie ustawienie wszystkiego przed wykonaniem zdjecia nie jest wazne i dopiero wolanie daje efekty. Droga publicznosci, drodzy rozmowcy, nie popadajmy w paranoje, milion osob na swiecie nie robi w raw tylko jpg i sa zadowolone. Jednemu za malo komfortu w mercedesie, innemu wystarczy maluch bo na glowe nie pada...
Jak pisalem wczesniej, i jedno i drugie ma plusy i minusy, ale nie mozna popadac w skrajnosci i narzucanie tego innym
