Przeczytałem już kilka razy ten wątek i może powiem mój bardzo subiektywny pogląd, jako początkujący
Przez kilka dni fotografowałem w JPG i sam nie wiedziałem, jakie popełniam błędy, dlaczego niektóre ujęcia mi całkowicie nie wychodzą pomimo starań.

Dopiero jak poznałem życzliwych ludzi na priv, posłuchałem ich (poczytałem) i aby już na początku nie nabierać złych manier o JPG zapomniałem.

Jeśli jest fotograf z kilkudziesięciu letnią praktyką to mu to obojętnie bo i tak zdjęcie będzie takie jak On sobie wyobraził, ale ja – daleka droga.

Dopiero jak zobaczyłem Histogramy swoich „dzieł” dopiero wówczas zacząłem patrzeć inaczej na fotografię.
Już teraz w plenerze bacznie patrzę na obserwowany kadr czy aby nie sknocę histogramu, pomału coraz więcej jest przyzwoitych – pomijam tematykę.

Co mnie niepokoi, mianowicie w plenerze jak obserwuję histogram zdjęcia na LCD to wydaje się, że w wielu przypadkach jest sknocony, natomiast po otwarciu tegoż zdjęcia w C1 już nie jest tak źle – czyżby 5D kłamało