no fakt że pan (na oko z 10 lat młodszy ode mnie) pojęcie miał trochę blade o tym co sprzedaje (zabił mnie tekstem "ale 50D robi lepsze zdjecia.."- po czym na moje pytanie "a kto tak powiedział zabrakło mu słów", a na pojemnosciach akumulatorków znają sie tyle co nic) ale ja patrzyłem z punktu klienta ktory wie po co tam idzie.
jak ktoś zielony to faktycznie moze troche zostac wprowadzony w błąd.
ale faktycznie z zabawą sprzętem zero problemów, na chama wszystko porozpakowywalem co stalo pod ręką i sobie próbowałemz pół godziny. więc cierpliwosc też mają.