Używam innego niż "jedynie słuszny" systemu, dlatego wybaczcie moje lamerskie pytanie. Jak robicie zdjęcia z lampą?
Ja w swoim aparacie ustawiam AV i jak aparat wykrywa zewnętrzną lampę, to dobiera mi prawidłowe parametry błysku (tak w dużym skrócie).
Natomiast mam chwilowo Canona 400D i lampę 420.
Po ustawieniu na AV w słabych warunkach oświetleniowych przy ustwaionej przysłonie na 2.8 aparat dobiera mi czas 1.5 sek, czyli taki jakby nie było lampy. Lampa oczywiście błyśnie, ale nie chcę robić zdjęć z lampą przy czasach rzędu kilku sekund :/
Czy czegoś nie wiem....?