Liska, nie daj sie zwariowac. Masz bardzo dobra lampe z ktora przy odrobinie inwencji mozna zrobic baaaardzo wiele. Lampy do makro sa rozwiazaniami bardzo specjalizowanymi a i tak wiekszosc ludzi z ktorymi sie stykam, robiacy makro uzywaja zwyklych lamp na kabelkach i szynach. Zanim zaczniesz zastanawiac sie nad wydaniem tych okolo 2 tys, poczytaj troche teorii a potem poeksperymentuj. Zaloz na lampe np szpitalne ochraniacze foliowe (biale) i zobaczysz jaka jest roznica na zdjeciu, zamiast walic na wprost sprobuj npodbic swiatlo od kawalka bialego kartonu czy styropianu, sprobuj swiecic lampa przez biala pianke w jaka owija sie sprzet komputerowy itd itp. Lampy makro naprawde nie rozwiazuje wszystkich problemow a czesto wrecz je generuja